Trzej rosyjscy żołnierze ochraniając miejsce smoleńskiej tragedii ukradli karty kredytowe i wypłacili nimi pieniądze. Zostali zatrzymani, ale Rosjanie zarzucają Polsce brak współpracy w tym śledztwie. Polska deklaruje że wysłała materiały. Ciekawe kto w tej sprawie postawił na złą kartę? ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz