Były kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder zajął się prowadzeniem domu, podczas gdyż jego małżonka Doris robi polityczną karierę. - Praca w domu jest bardziej wyczerpująca niż dzień spędzony w biurze - przyznał polityk w rozmowie z "Bild am Sonntag". Może taką pracę domową powinni odrobić nasi politycy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz