Były prezydent Egiptu, 84-letni Hosni Mubarak, skazany na dożywocie za śmierć 850 demonstrantów podczas tłumienia powstania, poślizgnął się w łazience więziennej i zranił się lekko w głowę oraz doznał potłuczeń. A może próbowano na nim popełnić samobójstwo jak na Majakowskim? ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz