sobota, 8 września 2012

Wróg publiczny po polsku?

Obrońca twórcy antykomor.pl Roberta Frycza chce udowodnić, że jego zamiarem było prowadzenie strony satyrycznej, a nie - jak twierdzi prokuratura - znieważenie prezydenta. Frycz twierdzi, że został potraktowany przez organy ścigania gorzej niż szef Amber Gold. A czego miał się spodziewać, skro stał po złej stronie? ;-)

Brak komentarzy: