W amerykańskiej Kalifornii rozpędzony samochód, po najechaniu na drzewo i kamienie, zakończył podróż na dachu parterowego domu. Uciekającego w bieliźnie kierowcę zatrzymała policja. Za wyczyn należy mu się pochwała - zaparkował na dachu równo. Ale grozi mu mandat za nieprawidłowe miejsce parkowania ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz