poniedziałek, 19 grudnia 2011

Genialny przywódca nie żyje

Umiłowany Przywódca Korei Północnej, oficjalnie państwowo uznany za genialnego, rewolucjonista w czwartym (lub nawet piątym) pokoleniu - umarł. Zapewne władze ogłoszą oficjalnie, że jaskółki płaczą po śmierci ich przywódcy. Monty Python zapytałby czy są to jaskółki europejskie, czy też afrykańskie? ;-)

Brak komentarzy: