Umiłowany Przywódca Korei Północnej, oficjalnie państwowo uznany za genialnego, rewolucjonista w czwartym (lub nawet piątym) pokoleniu - umarł. Zapewne władze ogłoszą oficjalnie, że jaskółki płaczą po śmierci ich przywódcy. Monty Python zapytałby czy są to jaskółki europejskie, czy też afrykańskie? ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz