Niezbyt skuteczna minister Julia Pitera złożyła dymisję, ale premier jak na razie zapomniał jej przyjąć. Jej urząd trwa, kosztując podatników około tysiąc złotych dziennie. To koszt pensji, samochodu z kierowcą i pracowników. Miała szukać nieprawidłowości w urzędach, a sama prawidłowo generuje koszty ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz