- Sam uważam za wyjątkowo paskudne jakiekolwiek używanie argumentów ad personam najbliższych osób publicznych. (...) Nie jestem od tego, by wychowywać ludzi w tak dojrzałym wieku. Jestem zdziwiony, że użył takiego sformułowania - powiedział. Może niech wyśle Niesiołowskiego na kurs propagandy? ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz