- Rozpoczęła się debata pełna emocji, pewnie było ich nawet zbyt dużo. Ale może też dobrze, że tak się stało na początku, a nie później. (...) Podczas tej dyskusji wyraźnie tracimy i z lewa, i z prawa. Teraz na obu skrzydłach - prawym i lewym - jest za dużo kombinowania, co będzie się liczyło w nadchodzących wyborach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz