- Pogrzeb wyglądał jak w strasznym śnie. Na cmentarzu ksiądz nie poświęcił też trumny, a ziemię ostentacyjnie rzucił pod nią. Potem odwrócił się i poszedł. Kiedy grabarze chcieli zakopać grób, zabronił im i powiedział: „nie zapłacił, to nie zasypywać!” - opowiada niezamożna rodzina. Może zakopać księdza - żywcem?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz