Nie udała się próba wyjaśnienia przez niezależnych ekspertów przestępstw seksualnych, jakich latami dopuszczali się na podopiecznych księża w Niemczech. Niemieccy biskupi zakończyli współpracę z Instytutem Badań Kryminalnych Dolnej Saksonii, któremu to zlecili. Teraz wynajmą firmę od kopania mysiej dziury? :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz