W wywiadzie-rzece 20 lat temu Jarosław Kaczyński opowiadał o swoim 13 grudnia. Wstał o godzinie 12 nieświadom wprowadzenia stanu wojennego, przeszedł do kościoła, nic nie zauważywszy na ulicach. I dopiero w kościele do niego dotarło. Czyżby dlatego pan Prezes przespał także ostatnie wybory? ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz